Wybuch doprowadził do zawalenia się budynku i uszkodzenia sąsiednich. Jak poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze, Tomasz Czułowski, podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Wobec mężczyzny zastosowano dozór policyjny, obowiązek trzykrotnego stawiania się w tygodniu w miejscowym komisariacie, a także zakaz opuszczania miejscowości Mirsk. Czesławowi K. grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Otrzymał on także zakaz kontaktowania się z jednym ze świadków wybuchu.