Chodzi o wpis Korwin-Mikkego w mediach społecznościowych z 6 marca 2021 roku. "Na drogach ginie rocznie 3000 osób, ale dzięki temu mamy sprawny transport. Godzimy się z tym. I słusznie. Pytanie: czy nie lepiej, by 20 czy 50 dzieci więcej padło ofiarą pedofilów - ale reszta traktowała dorosłych ufnie i żyła normalnie, bez wpajanego strachu przed pedofilami?" - napisał wówczas polityk. Komisja Etyki Poselskiej w środę ukarała posła Konfederacji naganą w związku z artykułem Zasad Etyki Poselskiej mówiącym, że poseł powinien unikać zachowań, które mogą godzić w dobre imię Sejmu; powinien szanować godność innych osób; (zasada dbałości o dobre imię Sejmu). W ocenie wiceszefowej komisji wpis Korwin-Mikkego jest karygodny. - To jest niedopuszczalne, żeby poseł Rzeczypospolitej Polskiej coś takiego mówił, mając też wielu wyznawców i ci wyznawcy mogą sobie wziąć to do serca i stwierdzić, że pedofilia jest w porządku i że to, że ginie 3000 osób też jest w porządku - powiedziała Falej. - To jest absurdalna sytuacja, niegodna posła - dodała. Zobacz też: <a href="https://wydarzenia.interia.pl/wiadomosci-lokalne/news-areszt-dla-urzednika-ktory-mial-wyludzic-ponad-700-tysiecy-z,nId,5344284">Areszt dla warszawskiego urzędnika. Przyznał się</a>