Relacjonujący wydarzenia pod Pałacem Prezydenckim dziennikarz TVP Info Radomir Wit został zaatakowany przez tłum uczestników miesięcznicy smoleńskiej. Zaatakowała go grupa starszych osób trzymających w rękach m.in. krucyfiksy i różańce. Reporter telewizji publicznej nie odniósł żadnych obrażeń, ale tłum całkowicie uniemożliwił mu pracę. W czasie przemówienia Jarosława Kaczyńskiego, zebrany na placu tłum skandował "Damy radę". - Damy radę, jeśli będziemy zdeterminowani. Jeśli potrafimy pokazać tym wszystkim, którzy dzisiaj, bijąc wszelkie rekordy hipokryzji, krzyczą o łamaniu demokracji, o zagrożeniu dla Polski, że ta droga, którą idziemy jest drogą wielu, bardzo wielu Polaków. Jest drogą większości naszego narodu. Musimy to pokazać - odpowiedział tłumowi prezes PiS. Zgodnie z decyzją ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza, począwszy od 10 grudnia 2015 roku, w organizowanych w Warszawie comiesięcznych uroczystościach upamiętniających ofiary katastrofy smoleńskiej uczestniczy wojskowa asysta honorowa.