Jak dowiedzieli się reporterzy RMF FM, policjanci są oburzeni informacją z Komendy Głównej Policji, że na ten rok nie ma pieniędzy na wypłatę nadgodzin. Co więcej, z pisma do którego dotarł RMF wynika, że zakazuje się policjantom pracy w nadgodzinach. Jeżeli ktoś się nie zastosuje, grożą mu konsekwencje służbowe.
Dziennikarze RMF FM usłyszeli od związkowców, że akcja protestacyjna nie jest przesądzona. Na razie - jak dodają - zażądali od KGP wyjaśnień w tej bulwersującej ich sprawie. Czekają na stanowisko szefa policjantów.
Funkcjonariusze, z którymi rozmawiał RMF, mówią jednak o tym, że w środowisku wrze. Policjanci czują się oszukani. Jak twierdzą, to złamanie porozumienia z MSWiA, które przewidywało wypłatę nadgodzin.
Pierwszy możliwy termin protestu to już 11 listopada. Nikt nie mówi jeszcze o formie, ale trzeba pamiętać, że tego dnia w całej Polsce odbędzie się kilkaset imprez z okazji rocznicy Święta Niepodległości zabezpieczanych właśnie przez policję. Zaangażowanych może być nawet kilkanaście tysięcy funkcjonariuszy.
Wszystko zależy od komendanta głównego.
Na informacje podane przez RMF FM zareagowała już Komenda Głowna Policji. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy KGP, w przesłanym nam oświadczeniu "uspokaja wszystkich policjantów".
Pieniądze na wypłatę nadgodzin są i w określonym okresie rozliczeniowym będą wypłacane również za okres od dnia wejście w życie zapisów ustawy o odpłatności za nadgodziny w 2019 roku - zaznacza. Jak dodaje rzecznik prasowy, Komendant Główny Policji zawsze na pierwszym miejscu stawia na swoich ludzi, podchodzi z ogromną troską do nich i ich rodzin, rozumiejąc sytuacje życiowe i rodzinne. Wypłata uposażenia jak należnych świadczeń z nadgodzin będzie wypłacana zgodnie z ustawą.
Reporterzy RMF FM dotarli do pisma z Komendy Głównej Policji do komend wojewódzkich. Wynika z niego, że wprowadzono nieformalny zakaz pracy policjantów w nadgodzinach, bo nie ma na to pieniędzy. A jeśli ktoś zakaz złamie - to grożą mu konsekwencje służbowe.
W piśmie do komend wojewódzkich czytamy: Ustawodawca wprowadził do ustawy limit nadgodzin, jakie może wypracować policjant w okresie rozliczeniowym, tj. w wymiarze nie większym niż 8 godzin tygodniowo. (...) Dopuszczenie do powstania nadgodzin w większym rozmiarze niż 8 godzin w tygodniu może stanowić podstawę do pociągnięcia do odpowiedzialności dyscyplinarnej funkcjonariusza Policji, ale - jeśli przełoży się to na wydatkowanie środków publicznych - także odpowiedzialność według przepisów o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych zgodnie z art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2004 r. o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Przyjąć należy, iż tylko sytuacje wyjątkowe powinny powodować niemożność oddania czasu wolnego w zamian za służbę poza rozkładem czasu służby w okresach rozliczeniowych (np. nieplanowane działania).
W piśmie dodano także: Podstawowym obowiązkiem przełożonego, wynikającym z dotychczasowych przepisów jest prowadzenie ewidencji czasu służby. Prawidłowe stosowanie art. 33 ust. 2a ustawy wyklucza możliwość powstania w ramach miesięcznego grafiku służby policjanta większej liczby nadgodzin niż wynikająca z iloczynu 8 godzin i ilości tygodni objętych grafikom (zazwyczaj 8x4). Oznacza to, iż służba w godzinach nadliczbowych jest wyłącznie służbą realizowaną w wymiarze do 8 godzin w tygodniu ujęta w harmonogramie czasu służby na dany miesiąc albo zlecona przez przełożonego w innej formie.
W piśmie podkreślono, że nowe zasady zaczną obowiązywać "do stanów faktycznych powstałych po dniu 12 września 2019 r. Do ponadnormatywnego czasu służby powstałego do tego dnia mają zastosowanie przepisy ustawy o Policji w brzmieniu dotychczasowym".
W/w zmiana przewiduje, iż w latach 2019-2028 maksymalny limit wydatków Komendanta Głównego Policji będących skutkiem finansowym wejścia jej w życie wynosi 1 523 700 zł, przy czym za rok 2019 r. wyniesie on 0 zł, a za 2020 r. - 147 300 zł - czytamy.
Jak dodano: W pierwszej kolejności oznacza to zakaz ustalenia służb w czasie ponadnormatywnym, czy to poprzez uwzględnianie w grafikach, czy to poprzez zlecanie zdań ponad normę 40 godzin tygodniowo. Drugim z instrumentów może być nałożenie przez Komendanta Głównego Policji, jako organu właściwego do wdrożenia mechanizmu korygującego, nakazu wykorzystania wszystkich nadgodzin wypracowanych w danym okresie rozliczeniowym do określonego terminu (daty dziennej) - czytamy.
Pismo nieoficjalnie komentują policjanci. To kuriozalne pismo, które zagraża bezpieczeństwu obywateli - mówią.
Masowy protest policjantów w 2018 rokuPrzypomnijmy, że w ubiegłym roku policjanci protestowali od lipca do listopada. Dołączyli do nich funkcjonariusze Straży Granicznej, Służby Więziennej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Celno-Skarbowej. Początkowo związkowcy domagali się podwyżek o 650 zł, powrotu do poprzedniego systemu emerytalnego i odmrożenia waloryzacji pensji. Później NSZZ Policjantów informował o gotowości do ustępstw, m.in. w sprawie powrotu do poprzedniego systemu emerytalnego.
8 listopada 2018 roku związkowcy służb mundurowych zawarli porozumienie z kierownictwem spraw wewnętrznych i administracji.