Po przegranej na Śląsku zbierze się zarząd PO. Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział, że wygrana Bolesława Piechy z PiS w wyborach uzupełniających do Senatu jest niedobrą wiadomością dla jego partii. - Bardzo nas to martwi - przyznał i dodał, że kandydat PiS jest popularną i medialną postacią.
Rzecznik zaznaczył, że zarząd musi przeanalizować przyczyny i okoliczności decyzji władz regionalnych dotyczących kandydata PO. - Może rzeczywiście jest tak, że kubeł zimnej wody wylany na niektóre głowy może się przydać. Rzecznik rządu liczy na to, że to ostatni taki wyborczy przypadek.
Dotychczasowy poseł Prawa i Sprawiedliwości zwyciężył w niedzielnych wyborach uzupełniających do Senatu w okręgu rybnickim. Wybory rozpisano po śmierci senatora Antoniego Motyczki.
Do wyborów uzupełniających poszło ponad 11 procent z 246 tysięcy uprawnionych do głosowania. Bolesław Piecha pokonał siedmiu kandydatów zdobywając blisko jedną trzecią głosów. Blisko 20 procent zdobył Józef Makosz popierany przez między innymi Pawła Kukiza związanego z Platformą Oburzonych. Z kolei Mirosław Duży, kandydat Platformy Obywatelskiej, do której przedstawiciela dotychczas należał mandat senatorski z Rybnika, zdobył 18 procent głosów.