W czwartek rano minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin odpowiadał na serię pytań na Twitterze podczas spotkania zorganizowanego przez redakcję Rzeczpospolitej. Pytania dotyczyły projektu nowej ustawy o szkolnictwie wyższym i nauce, tzw. Ustawy 2.0. W czwartek w Sejmie odbędzie się II czytanie projektu. "Czy w sytuacji, w której ustawa nie zostanie w Sejmie przegłosowana, wyjdzie Pan z koalicji?" - zapytał sekretarz .Nowoczesnej w woj. zachodniopomorskim Błażej Papiernik. "W klubie PiS wszystkie projekty rządowe z zasady objęte są dyscypliną. Podczas wczorajszego posiedzenia klubu marszałek (Ryszard) Terlecki zapowiedział, że klub ustawę poprze" - odpowiedział Gowin. To, że ws. ustawy są odrębne zdania niektórych polityków obozu rządzącego, szef resortu nauki przyznał jeszcze w ubiegłym tygodniu w radiowej "Trójce". Jak jednak deklarował - jest pewien, że Ustawa 2.0 zostanie przyjęta. "Takie są ustalenia w obozie Zjednoczonej Prawicy. Oficjalnego poparcia tej ustawie udzielił i Jarosław Kaczyński i <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-zbigniew-ziobro,gsbi,1525" title="Zbigniew Ziobro" target="_blank">Zbigniew Ziobro</a>" - podkreślał. Ocenił, że głosowanie nad ustawą będzie testem "wewnętrznej solidarności". Na czwartek zaplanowano drugie czytanie projektu ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (tzw. Ustawa 2.0, Konstytucja dla Nauki) oraz projektu ustawy Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce - posłowie wysłuchają sprawozdania sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. Komisja zarekomendowała do obu ustaw ok. 160 poprawek. Resort nauki już zapowiedział, że w drugim czytaniu będzie rekomendował, aby do projektu przyjąć kolejne 50 poprawek. Nowa ustawa o szkolnictwie wyższym i nauce ma być pierwszą od ponad 12 lat reformą szkolnictwa wyższego w Polsce. Zastąpić ma cztery obecnie obowiązujące ustawy: prawo o szkolnictwie wyższym, ustawę o zasadach finansowania nauki, o stopniach i tytule naukowym, a także ustawę o kredytach i pożyczkach studenckich. O połowę ma się też zmniejszyć liczba rozporządzeń, których obecnie jest ok. 80.