Gowin przekonywał, że Tusk i Kaczyński nie różnią się w swoich działaniach politycznych. Ci dwaj politycy starają się nas przekonać, że różnią się wszystkim, ale jak się im przyjrzeć i ich konkretnym działaniom to widać uderzające podobieństwo. Donald Tusk podnosi podatki, Jarosław Kaczyńskie zapowiada, że jak dojdzie do władzy to podniesie je jeszcze bardziej. Donald Tusk ukradł 150 mld zł prywatnych oszczędności emerytalnych odłożonych na prywatnych kontach (OFE), a Jarosław Kaczyński zapowiada, że w tej grabieży pójdzie jeszcze dalej" - mówił b. minister sprawiedliwości. Siedmioletnie rządy PO to - według Gowina - lata stagnacji. "Głos oddany na PO jest głosem za utrzymaniem tej stagnacji, za utrzymaniem sytuacji, w której miliony młodych Polaków nie widzą przyszłości w kraju, gdzie jest dwucyfrowe bezrobocie, a Polacy średnio zarabiają cztery razy mniej niż w Europie Zachodniej" - mówił lider Polski Razem. Zdaniem Gowina zmarnowany jest też głos oddany na PiS, gdyż - jego zdaniem - partia ta to opozycja nieskuteczna, a Kaczyński to "wymarzony oponent dla Donalda Tuska". "Jeżeli ktoś jest rozczarowany rządami Platformy i chce pokazać Donaldowi Tuskowi żółtą kartkę. Jeżeli ktoś jest rozczarowany nieskutecznością tej opozycji, jaką jest PiS i chce pokazać żółtą kartkę Jarosławowi Kaczyńskiemu, ma dzisiaj alternatywę i może głosować na Polskę Razem" - podkreślił.