Takie dane przedstawił posłom i senatorom PO prof. Janusz Czapiński z UW. Są one fragmentem "Diagnozy społecznej", badania panelowego polskiego społeczeństwa. Jego zdaniem, zanosi się na radykalny spadek frekwencji, nawet poniżej 40 proc. Do Sejmu weszłyby: PO, PiS, SLD i Ruch Palikota. Gdyby frekwencja spadła o kolejne 4 proc., PiS byłby w stanie samodzielnie tworzyć rząd. Według informacji gazety, może chodzić nawet o większość konstytucyjną.