Władysław Frasyniuk sceptycznie odnosi się do postulatu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i związkowców z "Solidarności", którzy chcą podwyższenia podatku dla najbogatszych.
Według niego, w kraju płacą podatki tylko małe i średnie firmy, natomiast przedsiębiorstwa, które stać na dobre kancelarie prawne, rejestrują się w rajach podatkowych.
Były polityk Unii Wolności powiedział również, że wydłużenie czasu pracy jest oczywiste, chociaż, jak ocenił, na naszych oczach dochodzi do demontażu systemu emerytalnego. - Dłużej pracujący będą mieli niższe emerytury - podkreślił.
Frasyniuk zarzucił również szefowi "Solidarności", że ten jest oderwany od rzeczywistości gospodarki rynkowej.
Odniósł się w ten sposób do postulatu zniesienia elastycznego czasu pracy. Według Frasyniuka, skandalem jest również to, że szef związków zawodowych na posiedzeniu Komisji Trójstronnej zrywa rozmowy z pracodawcami, którzy tworzą większość miejsc pracy w Polsce.