Potrzeby były rożne. Ktoś prosił o odkurzacz, ktoś inny o lodówkę. Mały Krzyś nie posiadał się z radości, gdy dostał wreszcie wymarzone łóżko. Wcześniej spał ze swoimi braćmi na jednym. W samym województwie podlaskim paczki trafią do 961 rodzin. To o 100 rodzin więcej niż w zeszłym roku. - Nie jest to liczba wszystkich osób, którym trzeba pomóc, ale z roku na rok liczba osób, którym pomagamy, rośnie - powiedział wojewódzki koordynator ds. promocji Szlachetnej Paczki Piotr Jakubiak. Jak obecnie informują organizatorzy akcji, w przygotowanie prezentu dla jednej rodziny angażowało się średnio 40 osób. Wartość każdej paczki to w przybliżeniu 2100 zł. To już XVII edycja Szlachetnej Paczki, która z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością. Do akcji włączane są rodziny, które znalazły się w trudnej sytuacji materialnej z niezależnych od siebie przyczyn. "Paczka dociera do prawdziwej biedy - tej ukrytej, a nie tej, która krzyczy i żąda pomocy. Naszym celem jest mądra pomoc, czyli taka, która daje szansę na zmianę" - czytamy na stronie organizatorów. W Szlachetnej Paczce wziął również udział papież Franciszek. Podarunek od Ojca Świętego dla polskiej rodziny przekazał nuncjusz apostolski w Polsce arcybiskup Celestino Migliore. - To że papież do nas dołączył, to była tylko kwestia czasu - mówi ks. Jacek Stryczek, pomysłodawca akcji Szlachetna Paczka. - Franciszek ma to w sercu - dodał. Papież przygotował paczkę dla 10-osobowej rodziny. Dołączył do niej osobisty list.