Dziennik już wcześniej podawał w wątpliwość krajowe i zagraniczne wyjazdy Anny Anders, których dwuletni koszt wyniósł 611 tysięcy złotych. Z 37 zagranicznych podróży 14 przypadło na USA, gdzie Anders posiada dom po mężu. W armii Stanów Zjednoczonych służy także jej syn. Stąd pojawiły się zarzuty, że minister wykorzystuje swoje stanowisko do celów prywatnych. Anders stanowczo jednak zaprzeczyła tym podejrzeniom, zapewniając, że wykonuje jedynie swoje obowiązki. "Ale czy naprawdę na odsłonięcie pomnika króla Władysława Jagiełły w Nowym Jorku i udział w obchodach Narodowego Święta Niepodległości Polski trzeba było jechać aż na trzy tygodnie? A tyle trwała wyprawa jesienią 2016 r. To była najdłuższa podróż pani minister do USA" - czytamy. "Fakt" przytoczył wszystkie podróże Anders do USA. Ich wykaz przedstawia się następująco: - 30 marca - 3 kwietnia 2016 r. - Dallas i Nowy Jork - 19 czerwca - 3 lipca 2016 r. - Waszyngton- 23 września - 6 października 2016 r. - Nowy Jork - 23 października - 14 listopada 2016 r. - m.in. Nowy Jork, Las Vegas, Los Angeles - 3 - 14 lutego 2017 r. - Floryda, Waszyngton - 4 - 18 marca 2017 r. - Nevada - 3 - 18 kwietnia 2017 r. - Los Angeles - 30 kwietnia - 9 maja 2017 r. - Waszyngton - 7 - 18 lipca 2017 r. - Las Vegas, Nowy Jork - 23 września - 8 października 2017 r. - Nowy Jork - 27 października - 11 listopada 2017 r. - Nowy Jork - 11 - 25 stycznia 2018 r. - Waszyngton - 3 - 13 lutego 2018 r. - Boston - 21 - 24 lutego 2018 r. - Nowy Jork W większości wypadków Anders spotykała się z Polonią amerykańską, tamtejszymi politykami i uczestniczyła w uroczystościach poświęconych Polsce. Więcej w "Fakcie"