W czwartek, kilkadziesiąt metrów przed drzwiami Izby Przyjęć zmarł na zawał serca 51-letni mężczyzna. Nikt z personelu nie udzielił mu pomocy, choć mężczyzna umierał na terenie szpitala. Wezwano natomiast karetkę z drugiego końca miasta, jednak po jej przyjeździe było już za późno na ratunek. Jutro samorządowcy z Warmii i Mazur na specjalnym posiedzeniu zdecydują o powołaniu nowego szefa szpitala.