Para prezydencka zwiedziła wystawę "Żydzi w Wojsku Polskim" otwartą tego dnia w Centrum w Jerozolimie. "Otwierana dzisiaj wystawa przypomina o wspólnych doświadczeniach historycznych, które łączą narody polski i żydowski, oraz o wartościach, które stanowią fundament naszej przyjaźni, takich jak wolność, bezpieczeństwo, tolerancja, wzajemny szacunek, solidarność i przyjaźń" - oświadczył prezydent. Zaznaczył, że patron Centrum urodził się w Brześciu nad Bugiem jako Mieczysław Biegun; w randze podoficera Wojska Polskiego przybył na ziemię izraelską w 1943 roku w szeregach armii polskiej gen. Władysława Andersa. "I tutaj właśnie, na tej ziemi, na własną prośbę został zwolniony ze służby po to, by mógł dołączyć do walki o państwo żydowskie, o Izrael, w którego Knesecie zasiadał potem przez dziesięć kadencji od 1949 do 1984 roku i którym rządził potem przez sześć lat jako premier" - mówił Duda. Podobną decyzję, jak Begin, podjęło wtedy około 2,5 tys. żołnierzy polskich pochodzenia żydowskiego. "Polscy dowódcy wojskowi i przywódcy polityczni rządu Rzeczypospolitej na uchodźstwie doskonale rozumieli racje Żydów i nie stawiali przeszkód takiemu wyborowi" - zaznaczył prezydent. Jak mówił, "Polacy żegnali swoich żydowskich współtowarzyszy niedoli na zesłaniu w sowieckich łagrach i towarzyszy broni z armii gen. Władysława Andersa, życząc im powodzenia w walce o odzyskanie własnego państwa". "Życzyli im powodzenia, bo wiedzieli, że ta sama droga prowadzi do wolnej Polski i do powstania Izraela, droga wtedy walki zbrojnej" - mówił prezydent. Jak dodał, w ten sposób urzeczywistniła się tradycyjna polska dewiza: "Za wolność naszą i waszą". "Za wolność, której Żydzi razem z Polakami wielokrotnie wcześniej bronili i o którą walczyli wspólnie jako obywatele Rzeczpospolitej" - zaznaczył prezydent. "Polacy i Żydzi przez tysiąc lat mieszkali razem" Duda podkreślił, że Polacy i Żydzi przez tysiąc lat mieszkali razem w jednym kraju, a Polska była dla nich "gościnną ziemią Polin, gdzie znajdowali schronienie, uciekając przed prześladowaniami z innych krajów Europy". "Niestety Rzeczpospolita przyjaciół, którą przez wieki współtworzyliśmy razem pracując dla wspólnego dobra, budując pomyślność swoich rodzin, miast i wsi, całego kraju, upadła wskutek agresji hitlerowskiej III Rzeszy w 1939 r. i Holokaustu, który na naszą ziemię przynieśli nazistowscy Niemcy" - powiedział Duda. Jak mówił, okupanci wymordowali sześć milionów obywateli RP, w tym trzy miliony polskich Żydów. "Ta planowa zagłada była niewyobrażalną zbrodnią. Tragedia ta zmieniła bieg historii i losy naszych narodów" - zaznaczył. Zwrócił uwagę, że po II wojnie światowej "naród żydowski zbudował własne państwo, natomiast Polska wróciła na mapę Europy w nowych granicach, zniewolona przez reżim komunistyczny, i dopiero po pół wieku odzyskała suwerenność i rzeczywistą niepodległość". "My, Polacy i Żydzi, jesteśmy spadkobiercami naszej długiej i bogatej polsko-żydowskiej wspólnej historii. Mamy za sobą wyjątkowe doświadczenia, i te piękne, i te dramatyczne. Jesteśmy razem dziedzicami Rzeczypospolitej przyjaciół, która wydała tak wielu wybitnych przedstawicieli narodu żydowskiego, w tym również założycieli i przywódców Państwa Izrael" - zauważył Duda. Jak podkreślił, "jesteśmy świadkami odpowiedzialnymi za pamięć i prawdę zwłaszcza o tym, co zdarzyło się w Polsce okupowanej przez Niemców podczas II wojny światowej". Z Jerozolimy Marzena Kozłowska