"Perfect Timing Day: przyznać wielkie podwyżki prezydentowi, rządowi i parlamentowi w rocznicę strajku 1980, w czasie rewolucji u najbliższego sąsiada, w szczycie pandemii, kiedy zaczyna się głęboka recesja" - napisał na Twitterze były premier Donald Tusk.
Były premier i były szef Rady Europejskiej skomentował w ten sposób projekt nowelizacji w sprawie wynagrodzeń dla najważniejszych osób w państwie, przygotowany przez PiS.
Zakłada on znaczne podwyżki dla prezydenta, premiera, marszałków Sejmu i Senatu, posłów i senatorów. Przykładowo - pensja prezydenta wzrosłaby z 12 tys. do 26 tys. zł brutto miesięcznie, a posła z ośmiu tys. do ponad 12 tys.
Pierwszy raz pensję otrzymałaby też pierwsza dama. Przewidziane dla niej wynagrodzenie wynosiłoby 18 tys. złotych.
Jak wyliczane będzie wynagrodzenie dla najważniejszych osób w państwie? Wyjaśniamy