Szef MEiN uruchomienie czterech programów przeznaczonych dla szkół zapowiedział w marcu. Programy wsparcia uczniów mają charakter kompleksowy i dotyczą różnych aspektów rozwoju młodego człowieka. Przemysław Czarnek podał, że na realizację projektów resort przeznaczy w tym roku około 244 mln zł. - Jeśli trzeba będzie, będziemy te środki zwiększać. Wszystko będzie zależało od tego, jakie będzie ostatecznie zainteresowanie nauczycieli, dyrektorów, samorządów i samych dzieci - podkreślił. Odbudowa kondycji dzieci i młodzieży "WF z AWF - Aktywny powrót do szkoły" to program przygotowany przez Ministerstwo Edukacji i Nauki we współpracy z Akademiami Wychowania Fizycznego. Jego głównym celem jest poprawa oraz monitoring stanu kondycji fizycznej dzieci i młodzieży. Pierwszy etap programu to "Aktywny powrót dzieci do szkoły", czyli szkolenia dla nauczycieli. Na takie szkolenia zgłosiło się dotychczas 46 tys. nauczycieli wychowania fizycznego z całej Polski.- Dziękuję nauczycielom za to zainteresowanie. Szkolenia są prowadzone przez wszystkie Akademie Wychowania Fizycznego w Polsce, we wszystkich częściach naszego kraju. Są kontynuowane jeszcze teraz, będą przyspieszane jeszcze w okresie wakacji tak, aby ogromna liczba nauczycieli WF została przeszkolona. Wszystko po to, aby odbywały się dodatkowe zajęcia tzw. "Sport kluby" - powiedział Czarnek.<a href="https://wydarzenia.interia.pl/autor/magdalena-raducha/news-nie-dla-zmian-w-oswiacie-jest-apel-organizacji-bedzie-protes,nId,5310433" target="_blank">"Nie" dla zmian w oświacie. Jest apel organizacji, będzie protest. "Czarnek, idź precz!"</a>"Sport kluby", czyli sportowe zajęcia dodatkowe dla uczniów, są drugim etapem tego programu. Rejestracja na nie rozpoczęła się w środę 7 lipca. Zajęcia sportowe mają odbywać się "w wymiarze jednej lub dwóch godzin tygodniowo - to zależy od zainteresowania uczniów i nauczycieli". Czarnek zaznaczył, że jeśli będzie zainteresowanie, to będą one mogły odbywać się już w wakacje. Minister zapowiedział także, że zajęcia mają być kontynuowane od września przez kolejne miesiące. Dokształcanie na zajęciach wspomagających Minister przypomniał, że samorządy, jako organy prowadzące szkoły zgłaszały zainteresowanie programem zajęć wspomagających dla uczniów, który ma pomóc w uzupełnieniu wiedzy. Czarnek podał, że do tego projektu zgłosiło się ponad 16 tys. szkół. Według ministra zainteresowanie zgłosiło 86 proc. placówek.Szef resortu zaznaczył, że "są to zajęcia, które są na zasadzie dobrowolności, przeprowadzane dla uczniów klas IV-VIII szkoły podstawowej i uczniów szkół ponadpodstawowych".<a href="https://wydarzenia.interia.pl/polska/news-czarnek-jesli-samorzad-chce-demoralizowac-dzieci-ma-domy-kul,nId,5332416" target="_blank">Czarnek: Jeśli samorząd chcę demoralizować dzieci, ma domy kultury</a>- W wymiarze na początku założyliśmy 10 godzin dodatkowych dla każdej klasy, dla każdego oddziału, w każdej szkole w Polsce - powiedział Czarnek.Ujawnił także, że na zajęcia wspomagające dla uczniów resort edukacji i nauki przeznaczył 187 mln zł. Przyznał także, że część szkół organizowała takie zajęcia już w czerwcu, a większość chce je realizować od września. - Jeśli będzie taka potrzeba i zainteresowanie ze strony szkół, środki przeznaczone na ten cel wystarczą na następne godziny zajęć - podkreślił. Wsparcie psychologiczne po pandemii - Trzeci komponent tego naszego narodowego wsparcia po pandemii to komponent psychologiczno-pedagogiczny dla uczniów i nauczycieli - wskazał Czarnek.W ramach tego projektu przewidziano 10 tys. godzin szkoleń dla nauczycieli. Mają one zwiększyć kompetencje wychowawczo-profilaktyczne. Szef MEiN powiedział, że program realizowany będzie przez Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego i Fundację Polskiej Akademii Nauk. Jego wartość to 15 mln zł. <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-przemyslaw-czarnek-ta-decyzja-bedzie-nalezala-do-szkol,nId,5200603" target="_blank">Przemysław Czarnek: Ta decyzja będzie należała do szkół</a>Polega on na diagnozie problemów uczniów, doradztwie psychologiczno-pedagogicznym, w tym interwencyjnym oraz na szkoleniach nauczycieli, szkolnych pedagogów, uczniów i rodziców. - Ta diagnoza trwa i siłą rzeczy będzie jeszcze we wrześniu kontynuowana po powrocie dzieci do szkoły - zaznaczył szef resortu edukacji. Sprawdzą wzrok uczniów. Najpierw w Lublinie Czwarty program zakłada badania profilaktyczne związane z krótkowzrocznością u dzieci w wieku wczesnoszkolnym. Pilotażową akcję "Dobrze widzieć" zrealizuje Uniwersytet Medyczny w Lublinie. Jej koszt w tym roku to 1,1 mln zł. Badania przesiewowe prowadzone będą w IV kwartale tego roku w grupie 900 dzieci z lubelskich szkół. Zbadanych ma być również 60 nauczycieli i 450 rodziców dzieci objętych programem.<a href="https://wydarzenia.interia.pl/polska/news-przemyslaw-czarnek-wskazuje-przedmiot-ktory-bedzie-priorytet,nId,5178928" target="_blank">Przemysław Czarnek wskazuje przedmiot, który będzie priorytetem w nowym roku szkolnym</a>- Później po tym pilotażu, (odbędzie się - red.) aplikacja tego programu w całej Polsce - zapowiedział Czarnek. Jak zaznaczył, lekarze okuliści wskazują, że krótkowzroczność stała się w tej chwili epidemią, co związane jest m.in. ze zdalną nauką. Czarnek dziękuje prezydentowi i rządowi Czarnek dziękował także na konferencji prasowej prezydentowi za podpisanie nowelizacji Prawa oświatowego, która umożliwiła ministrowi edukacji i nauki na tworzenie programów, przedsięwzięć w zakresie edukacji i oświaty. - To było możliwe przez lata w zakresie szkolnictwa wyższego, powieliliśmy te przepisy, zostały one przeniesione także na poziom edukacji - powiedział. Wymienił, że wśród takich programów i przedsięwzięć od 1 września dzieci będą korzystały z zaplanowanych wycieczek szkolnych do miejsc związanych z kulturą polską, w tym z kulturą ludową, miejsc pamięci narodowej, do muzeów, do miejsc związanych z polską techniką i nauką - takich jak Centrum Nauki "Kopernik" w Warszawie. - Wszystko po to, żeby nauka była jeszcze bardziej interesująca, efektywna, ale też by w ramach tych wspólnych wycieczek odbudowywać wspólnotę. Na to stawiamy po <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-pandemia-koronawirusa,gsbi,56" title="pandemii koronawirusa" target="_blank">pandemii koronawirusa</a> - wskazał szef MEiN. Minister podziękował także Radzie Ministrów za przyjęcie "Pakietu wolności akademickiej". - Idziemy w kierunku absolutnej pełnej wolności nauki w Polsce, która będzie na najwyższym poziomie w Europie. Cieszę się, że wszyscy ministrowie te idee poparli i za chwilkę ten "Pakiet wolności akademickiej" będzie procedowany w Sejmie - dodał. Chodzi o projekt nowelizacji Prawa o szkolnictwie wyższym i nauce, przygotowany przez MEiN, który stanowi, że wyrażanie przez nauczycieli akademickich przekonań religijnych, światopoglądowych lub filozoficznych nie będzie stanowiło przewinienia dyscyplinarnego.