Według ostatniego meldunku epidemiologicznego Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - PZH, w pierwszym tygodniu lutego zarejestrowano prawie 243 tysiące przypadków i podejrzeń zachorowań na grypę. "To nieco mniej niż w poprzednim meldunku, ale niepokojące jest to, że mamy coraz więcej potwierdzonych przypadków grypy" - uważa profesor Lidia Brydak z Krajowego Ośrodka do spraw Grypy. Niestety zachorowań na grypę jest coraz więcej i może ona się rozprzestrzeniać. Z badań laboratoryjnych wynika, że najwięcej zachorowań wywołuje wirus grypy typu B, który był w aktualnej szczepionce. Eksperci zalecają szczepienia nawet teraz, gdy jest dużo zachorowań. W ubiegłym sezonie na grypę zachorowało 4 miliony 800 tysięcy osób, najwięcej od 40 lat. Tymczasem w Czechach i na Słowacji władze ogłosiły epidemię. Odnotowuje się tam największe zachorowania na grypę od lat.