Zdaniem Budki, sprawa Przystanku Woodstock "to kolejna rzecz, która pokazuje, że Błaszczak nie powinien być ministrem". Według polityka PO szef MSWiA i jego zastępca Jarosław Zieliński ponoszą oni odpowiedzialność za "chaos w policji i jej upolitycznienie", "wielokrotną kompromitację BOR", czy "dziwne awanse w służbach mundurowych". "Ich nazwiska na zawsze powinny być wymazane z polskiej polityki" - mówi w rozmowie z "Rz" były minister sprawiedliwości. "<a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-mariusz-blaszczak,gsbi,1239" title="Mariusz Błaszczak" target="_blank">Mariusz Błaszczak</a> stał się symbolem obrzydliwych, ksenofobicznych, ocierających się o rasizm porównań" - uważa <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-borys-budka,gsbi,1510" title="Borys Budka" target="_blank">Borys Budka</a>. Z kolei, według posła PO, sprawa Igora Stachowiaka pokazuje, że "w polskiej policji za czasów PiS rządzą układy towarzysko-polityczne", czego "najlepszym przykładem" jest szefowa KPRM Beata Kempa. "W mojej ocenie najbliżsi Igora Stachowiaka zostali oszukani przez obóz rządzący" - mówi w wywiadzie dla "Rz" Budka. Więcej w "Rzeczpospolitej"