Ujawnienie tych danych przez anonimowego nadawcę to złamanie prawa: tajemnicy skarbowej i ustawy o ochronie danych skarbowych. Ujawnione dokumenty pochodzą z lat 1996 i 1997. Powstały na prośbę wojewody w Izbie Skarbowej. Tajemniczy nadawca dołączył do rozesłanych dokumentów krótki list. Napisał w nim, że robi to dla dobra uczciwych podatników. Oburza go zwalnianie z płacenia podatków niektórych podlaskich firm. Zwolnienia wynoszą nawet kilka milionów złotych.