Powód jest niezmiennie ten sam: rosną ceny ropy na światowych rynkach, drożeją też gotowe produkty sprowadzane z zagranicy. Na nowojorskiej giełdzie cena baryłki ropy przekroczyła w tym tygodniu magiczną barierę 30 dolarów. To najwyższa cena od 10lat. Kraje wydobywające ropę zrzeszone w OPEC utrzymują na razie limity wydobycia. Reszta świata narzeka, że manipulują rynkiem. OPEC ogłasza podniesienie wydobycia, by cena ropy lekko spadła, a zaraz potem zapowiada utrzymanie limitów i cena baryłki szybuje w górę. Niektóre kraje - jak Wenezuela - otwarcie twierdzą, że zależy im, by cena baryłki nie spadła poniżej 25 dolarów.