Premier Beatę Szydło, która w piątek po godz. 18.00 wróciła z Brukseli, gdzie zakończył się szczyt UE, powitali na lotnisku w Warszawie przedstawiciele rządu, m.in. szef MSZ Witold Waszczykowski oraz prezes PiS Jarosław Kaczyński. Obecni byli też szef MON Antonii Macierewicz, minister kultury Piotr Gliński, szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Politycy PiS powitali szefową rządu kwiatami. "Ktoś może powiedzieć: 'ponieśliśmy porażkę'. Nie, proszę państwa. Pokazaliśmy, że Polska jest państwem podmiotowym" - powiedział prezes PiS. "Premier Beata Szydło pokazała, że jest na miarę tego czasu. Czasu, kiedy Polska odbudowuje się tutaj wewnętrznie i na arenie międzynarodowej. Jestem osobiście bardzo, bardzo dumny, że mamy takiego premiera" - mówił Jarosław Kaczyński. "Z całego serca dziękuję za te dni, za te godziny, za umiejętność obrony polskiej sprawy. Umiejętność nieczęstą w naszej historii, w naszej polityce" - dodał. Po jego przemówieniu głos zabrała Beata Szydło. "Chciałam przede wszystkim podziękować panu premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu i mojej partii" - oznajmiła premier. "Przeżywaliśmy niełatwe chwile, ale walczyliśmy o sprawy Polski, o zasady, żeby każde państwo członkowskie UE miało równe prawo do decydowania, kto je reprezentuje na najważniejszych stanowiskach, to prawo suwerennego państwa"- mówiła o szczycie UE w Brukseli. "To nie jest porażka, to jest zwycięstwo. Pokazaliśmy, że Polska jest pełnoprawnym, dumnym członkiem państwem Unii Europejskiej. Walczymy o sprawy Polski i Polaków i to jest najważniejsze" - dodała Beata Szydło. Przeczytaj materiały Interii prosto z Brukseli: Procedura KE wobec Polski. To Tusk dał "zielone światło"? Niemcy mają dla Polski propozycję nie do odrzucenia? Ryszard Czarnecki: Świetny manewr rządu PiS Jarosław Wałęsa: To zdrada. Wszyscy tak to postrzegają