"Poprzedni rząd zadeklarował, że będzie uczestniczył w przyjmowaniu uchodźców. Zgodził się na to, żeby kilka tysięcy osób mogło trafić do Polski na zasadzie dobrowolności. 28 krajów Unii Europejskiej zgodziło się na to, żeby poprzez relokację rozwiązać ten problem, który jest problemem nr 1 w Europie. Ale powiem bardzo wyraźnie: nie widzę możliwości, aby w tej chwili migranci do Polski przyjechali" - powiedziała premier Beata Szydło. Rzecznik rządu Rafał Bochenek dodał, że "dopóki nie zostaną uruchomione odpowiednie procedury weryfikacji uchodźców, nie możemy ich przyjmować".- Priorytetem rządu jest bezpieczeństwo Polaków. Polska nie jest w stanie w tym momencie przyjąć imigrantów - podkreślił. Poprzedni rząd zgodził się na szczycie Unii Europejskiej na przyjęcie do Polski blisko siedmiu tysięcy uchodźców. Pierwsi mieliby przyjechać w tym roku. Zamachy w Brukseli W wyniku zamachów przeprowadzonych wczoraj w stolicy Belgii zginęło 31 osób, a ponad 200 zostało rannych. Ładunki wybuchły na lotnisku w Brukseli i na dwóch stacjach metra. Za przeprowadzenie zamachów wzięło odpowiedzialność Państwo Islamskie.