Zwierzęcy Folwark w Szczedrzykowicach (koło Legnicy) otacza opieką około 400 kopytnych i innych zwierząt. W wyniku ulew, jakie przeszły przez południową Polskę w mijającym tygodniu, zwierzęta są zagrożone - czytamy. Fundacja prosi o wsparcie.
"Pierwszy raz w naszej 13-letniej działalności ogłaszamy ALARM dla zwierząt Centaurusa!" - czytamy w apelu Fundacji.
Zwierzęcy folwark stracił gigantyczne zapasy siana i słomy, jakie zgromadzono dla zwierząt. Straciliśmy siano za prawie 100 tys. zł - podaje Fundacja.
Wszystko przez wodę opadową, jaka wdarła się na teren stajni. Zagrożone są także budynki, w których trzymane są zwierzęta, ponieważ woda wlewa się przez uszkodzony dach. Koszt naprawy to kolejne 300 tys. zł. "Woda leje się ścianami na strop przez dziurę w szczycie i liczne dziury w dachu, za moment może runąć strop" - piszą opiekunowie zwierząt.
"Błagamy o pilną pomoc" - apelują.
Pieniądze na ten cel można wpłacać TUTAJ
O wsparcie prosi także Komitet Pomocy dla Zwierząt w Tychach. Tam również, z powodu ostatnich ulew, pojawiły się podtopienia. Przystań Ocalenie prosi o datki na budowę studni chłonnej, która umożliwi zapobieganie takim sytuacjom.
Istniejący od 1998 roku Komitet Pomocy dla Zwierząt w Tychach zajmuje się zbiórką pieniędzy na wykup koni prosto z transportów, baz przeładunkowych, targów końskich i od ludzi, którzy chcą się ich pozbyć.
Pieniądze na ten cel można wpłacać TUTAJ.
Dodawanie komentarzy pod tym artykułem zostało wyłączone
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym, nasyconym nienawiścią komentarzom, niezależnie od wyrażanych poglądów. Jeśli widzisz komentarz w innych serwisach, który jest hejtem – wyślij nam zgłoszenie.