"Z pewnością będziemy wspierać, bo to jest bardzo dobre przedsięwzięcie, a czy wsparcie będzie z takiego, czy z innego źródła, to już jest zupełnie inna sprawa" - zapowiedział w rozmowie z Superstacją poseł PiS <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-marek-suski,gsbi,1644" title="Marek Suski" target="_blank">Marek Suski</a>. Czy zamiast toruńskiej szkoły związanej z o. Rydzykiem, pieniądze mogą trafić na inny cel redemptorysty, np. źródła geotermalne? "Nie wiem, nie potrafię odpowiedzieć w tej chwili, ale na pewno będziemy wspierać szkołę i to wszystko, co robi ojciec Tadeusz, bo to jest dobre dla Polski" - powiedział poseł Suski. Jak podaje Superstacja, Suski zaznaczył, że wycofanie się z dwudziestomilionowej dotacji dla uczelni o. Rydzyka wynikało jedynie z wątpliwości, czy można z "takiego paragrafu przekazać pieniądze z innego ministerstwa". Poprawka przewidywała obcięcie wydatków na kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego o 20 mln zł. Połowa tej kwoty miała dotyczyć dotacji i subwencji w tzw. pozostałych zadaniach w zakresie kultury, a połowa - wydatków na teatry.