Dziewczynka wyszła rano do szkoły, nie dotarła tam jednak. Nie wróciła też do domu. Wieczorem rodzice powiadomili policję. Ciało 11-letniej Marzeny znaleziono wczoraj w opuszczonym garażu w Mysłowicach na Śląsku. Prawdopodobnie została uduszona. Miała sińce na szyi i obrażenia głowy. Według nieoficjalnych informacji policja wie już, kto jest mordercą dziewczynki. Trwają przesłuchania podejrzanego oraz przesłuchania świadków wypadku.