Suwalczanie ruszyli do ataku od samego początku i na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w pierwszej minucie spotkania Daniel Ołowniuk wykorzystał wrzutkę Macieja Makuszewskiego i strzelił bramkę. Później do głosu doszedł Kolejarz, ale goście nie potrafili zaskoczyć suwalskiej defensywy i ich ataki kończyły się najczęściej w okolicach 16. metra. W 45. minucie swojego pierwszego gola w Wigrach zdobył łotewski napastnik - Vitalijs Zils. "Biało-niebiescy" w drugiej połowie nie zwalniali tempa. Na efekt bramkowy trzeba było jednak poczekać do 78. minuty - Vitalijs Zils podał do Daniela Ołowniuka, który w pięknym stylu przelobował bramkarza gości. Wydawało się, że zwycięstwo Wigier nie jest już zagrożone, ale goście strzelili kontaktowego gola dwie minuty później (Dawid Florian). Nerwowo było do samego końca zarówno pod jedną, jak i drugą bramką, ale komplet punktów pozostał w Suwałkach. Kolejny mecz w najbliższą środę 2 września, o godz. 17:00. Tym razem Suwalczanie zmierzą się z Jeziorakiem Iława. Źródło: SKS Wigry Suwałki