Młody zabrzanin przyjechał do Goniądza wraz z dwoma znajomymi. Mężczyźni przewozili ładunek węgla, który mieli sprzedać. Podczas jednego z postojów 50-latek manewrował ciężarówką. Niestety, nie zauważył stojącego nieopodal kolegi, ruszył i śmiertelnie potrącił 23-latka. Mieszkaniec Zabrza zginął na miejscu. Policjanci z Moniek ustalili, że 23-latek wraz z drugim pasażerem MAN-a pili wcześniej alkohol. Kierowca ciężarówki był trzeźwy. Informacja została opracowana na podstawie materiałów KWP w Białymstoku.