Mężczyznę zaatakowały dwa boksery i jeden owczarek niemiecki. Właścicielowi psów postawiono zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny. Grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Zdaniem śledczych miejsce gdzie przebywały psy było niewłaściwie zabezpieczone. Podczas przesłuchań na policji mężczyzna ten nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. W poniedziałek po południu został on doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Łomży, która przejęła sprawę. Prokurator po przesłuchaniu właściciela psów jako środki zapobiegawcze zastosowął wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości 10 tys. złotych i zakaz opuszczania kraju. To kolejny przypadek zagryzienia człowieka przez psy w regionie. W sierpniu ubiegłego roku w Jeziorku psy zagryzły młodego - 21-letniego mężczyznę. Jak informuje prokurator Kudyba, po przeprowadzeniu trwającego ponad pół roku śledztwa, w lutym 2008 roku sprawa ta została umorzona ze względu na brak dowodów dostatecznie uzasadniających popełnienie przestępstwa. cz