Żonie zmarłego 73-latka prokuratura postawiła już prokuratorskie zarzuty podżegania do napaści na funkcjonariusza policji. Zdaniem policji, funkcjonariusze, którzy uczestniczyli w interwencji postępowali prawidłowo. Przypomnijmy: W ubiegłym tygodniu na jednej z posesji w Białymstoku policjanci chcieli zatrzymać 64-latkę, która awanturowała się z robotnikami. Kobieta była pod wpływem alkoholu. Gdy funkcjonariusze chcieli ją wyprowadzić, mąż wybiegł z pistoletem i wystrzelił w stronę mundurowych. Ponieważ 73-latek nie chciał oddać broni, w jego stronę padły strzały. Ranny mężczyzna został przetransportowany do szpitala, a jego żonę zatrzymano. Okazało się, że oboje byli pijani. Niestety, lekarzom nie udało się uratować życia rannego. Po kilku dniach zmarł w szpitalu.z Zarządzona już sekcja zwłok ma wskazać bezpośrednią przyczynę jego zgonu.