- Zatrzymani to mieszkańcy województw podlaskiego i mazowieckiego, są w wieku od 49 do 52 lat. Jeden z nich jest już podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i organizowanie innym osobom przekraczania granicy wbrew przepisom - poinformował rzecznik prasowy Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej Andrzej Wójcik. Rzecznik nie chciał ujawnić innych szczegółów dotyczących osób zatrzymanych. W budynkach po byłej spółdzielni produkcyjnej w Augustowie (woj. podlaskie) funkcjonariusze ujawnili urządzoną tam "fabrykę" alkoholu i narkotyków. Jak powiedział Wójcik, były tam urządzenia do oczyszczania spirytusu. Znaleziono też ponad 100 litrów alkoholu - w ponad 200 w 5-litrowych pojemnikach. - Hale służyły również jako plantacja, suszarnia i magazyn do produkcji środków odurzających - dodał Wójcik. Funkcjonariusze znaleźli 160 sadzonek konopii indyjskich w doniczkach, umieszczonych w specjalnie przystosowanych, ogrzewanych i odpowiednio oświetlonych szafach. Znaleziono też prawie 90 sadzonek z obciętymi już liśćmi, pół kilograma suszu z konopii oraz odczynniki chemiczne. Jak dodał rzecznik, grupa mogła mieć charakter zbrojny, w pomieszczeniach spółdzielni znaleziono karabin kałasznikow, amunicję i wiatrówkę z lunetą. Na posesji jednego z zatrzymanych, także w Augustowie, funkcjonariusze znaleźli rewolwer i amunicję. Ujawnili tam także 6 kg suszu konopii indyjskich, nasiona konopii i torebki do ich porcjowania a także 30 litrów alkoholu i kilka 1- litrowych butelek z gliceryną bezwodną. - Trwa oszacowywanie wartości ujawnionego towaru. Same narkotyki znalezione w Augustowie mogą być warte ok. 250 tys. zł -zaznaczył Wójcik. Sprawa ma charakter rozwojowy. Postępowanie nadzoruje Prokuratura Apelacyjna w Lublinie.