Do zabójstwa 36-letniej Beaty miało dojść 30 września w miejscowości Brzozowo (woj. podlaskie). Powieszone ciało kobiety znalazł - po powrocie ze szkoły - 16-letni syn pary. Od razu zawiadomił policję. Ustalenia śledczych, a także wyniki sekcji zwłok wskazują, że nie było to samobójstwo. Miało to tylko zmylić prowadzących dochodzenie. Podejrzanym o zabicie kobiety jest jej mąż, 49-letni Janusz F. Mieli kłopoty - Małżeństwo od dłuższego czasu miało kłopoty. W maju pani Beata wyprowadziła się z domu. Wróciła niecałe dwa tygodnie temu, by uporządkować sprawy rozwodowe - przekazała reporterka Polsat News Paulina Waszelewska. Apel policji Policjanci proszą o kontakt wszystkie osoby, które widziały mężczyznę lub mogą udzielić jakichkolwiek informacji w tej sprawie. - Ostatnio był widziany w miejscowości Jeże w woj. warmińsko-mazurskim. To tam mundurowi odnaleźli samochód i telefon, które porzucił. Śledczy rozważają dwie opcje - Janusz F. popełnił samobójstwo albo wyjątkowo skutecznie ukrywa się przed policją - dodała reporterka Polsat News.