To pierwszy dar prezydenta dla tej biblioteki. Wcześniej prezydent przekazywał swoje zbiory innym uczelniom. Jak sam powiedział, przekazał dotąd około 4 tys. książek. Prezydent Kaczorowski zaznaczył podczas uroczystości przekazania, że wszystkie pozostałe zbiory, jakie są jeszcze w jego posiadaniu, też trafią do Białegostoku. Są to głównie publikacje podpisane przez ich autorów, które dostawał przy różnych okazjach. - Wśród przekazanych zbiorów (710 woluminów) są książki, wydawnictwa, płyty, albumy, dokumenty źródłowe z różnych uroczystości, obchodów, w których uczestniczył prezydent Kaczorowski, ale też zdjęcia, plakaty, afisze dotyczące życia Polaków poza granicami Polski, głównie w Londynie, wydawnictwa z lat 40. ubiegłego wieku pochodzące z oficyn londyńskich i włoskich - poinformowała dyrektor Biblioteki Uniwersyteckiej w Białymstoku im. Jerzego Giedroycia Halina Brzezińska-Stec. Zbiór jest na razie jedynie zewidencjonowany, będzie dopiero szczegółowo przeglądany. Wiadomo, że są w nim na przykład nagrania rozmów prezydenta Kaczorowskiego z Lechem Wałęsą. Już w październiku mieszkańcy Białegostoku będą mogli oglądać zbiory na specjalnej wystawie. Najcenniejsze z nich trafią do zbiorów specjalnych. Wszystkie będą w księgozbiorze, część zostanie zeskanowana i udostępniona w bibliotece cyfrowej. Wszystkie będą ostemplowane okolicznościową pieczęcią, która informuje, że są darem od prezydenta Kaczorowskiego. Zbiory będą udostępnianie m.in. do badań naukowych, ale też będą mogli z nich korzystać studenci historii czy nauk politycznych. Biblioteka Uniwersytetu w Białymstoku ma w swoich zbiorach około 900 tys. woluminów. Prezydent Kaczorowski był - jak wspomniano w czwartek - honorowym przewodniczącym komitetu jej budowy, brał udział we wmurowaniu kamienia węgielnego pod jej budowę, był jedną z pierwszych osób, która ją odwiedziła. Prezydent Kaczorowski podkreślał w czwartek ważną rolę uniwersytetu w życiu i historii Białegostoku. - Myślę, że uniwersytet to wielki dar dla tego miasta i należy go wspierać tak jak się tylko uda - mówił ostatni prezydent RP na uchodźstwie. Ryszard Kaczorowski urodził się 26 listopada w 1919 roku w Białymstoku, gdzie ukończył szkołę handlową i działał w harcerstwie. Po zajęciu miasta przez Armię Czerwoną w 1939 roku tworzył Szare Szeregi, pełnił funkcję komendanta okręgu białostockiego. Za działalność konspiracyjną w ZHP w czasie okupacji sowieckiej sąd w Mińsku skazał go w 1940 roku na karę śmierci przez rozstrzelanie. W celi spędził 100 dni. Wyrok zamieniono na 10 lat łagru. W 1947 roku osiadł w Londynie, gdzie ukończył Szkołę Handlu Zagranicznego. W 1986 r. w rządzie na emigracji został ministrem do spraw krajowych, w 1989 objął - po Kazimierzu Sabbacie - stanowisko prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie. Po wyborze Lecha Wałęsy na prezydenta RP w grudniu 1990 roku, Kaczorowski przekazał na jego ręce insygnia władzy prezydenckiej II Rzeczypospolitej.