Jak poinformował w piątek Kamil Tomaszczuk z zespołu prasowego podlaskiej policji, zatrzymany Robert K. był członkiem grupy przestępczej działającej w regionie w latach 1995-1997. Odpowiada ona za napady, rozboje z użyciem niebezpiecznych narzędzi, kradzieże oraz włamania. - Przestępcy wkraczali do domów, dotkliwie bili właścicieli, kneblowali ich. W tym czasie zabierali pieniądze, biżuterię, dokumenty - wyjaśnił Tomaszczuk. Członkiem tej grupy był 45-letni obecnie Robert K. Po jednym z napadów został zatrzymany, stanął przed sądem i został skazany. W 1997 roku podczas przerwy w odbywaniu kary uciekł za granicę. Tomaszczuk dodał, że przestępca ukrywał się, korzystając w tym czasie z podrabianych dokumentów, na blankietach dowodów osobistych, dowodów rejestracyjnych i praw jazdy, skradzionych w czasie włamania do Urzędu Gminy w Goniądzu (Podlaskie). Wydano za nim międzynarodowy list gończy związany z ucieczką, ale także wiele innych listów gończych związanych z kolejnymi przestępstwami, o które go podejrzewano. Ustalono, że ukrywa się w Belgii. Sprawą zajmowali się policjanci z tzw. zespołu ds. poszukiwań celowych z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, współpracujący z policją belgijską. Gdy udało się "namierzyć" poszukiwanego, w jednym z mieszkań w Brukseli został zatrzymany. Został już przewieziony do Polski.