Zatrzymano Polaka przewożącego osoby nielegalnie przebywające w kraju

Do zdarzenia doszło w miejscowości Olchowicze (powiat siemiatycki) podczas policyjnej kontroli audi - poinformował w niedzielę rano rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa.

- Polak, który siedział za kierownicą, przewoził pięć osób, które nielegalnie przekroczyły granicę. To czterej obywatele Egiptu i jeden obywatel Syrii - podał Krupa.

Dodał też, że kierowca został zatrzymany, a jego pojazd trafił na policyjny parking.

Od początku kryzysu migracyjnego, czyli od jesieni 2021 roku, na podlaskim odcinku granicy polsko-białoruskiej policja zatrzymała - jak podał w niedzielę Krupa - łącznie 388 osób, podejrzanych o pomocnictwo w nielegalnym przekroczeniu granicy. Za pomoc w nielegalnym przekraczaniu granicy grozi do ośmiu lat więzienia.

Na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 64 cudzoziemców, obywateli Iraku, Egiptu, Jemenu i Syrii - podała w niedzielę rano na Twitterze Straż Graniczna.

"Na odcinku PSG Bobrowniki zatrzymano kolejna grupę nielegalnych imigrantów, 15 osób, która przeszła przez rzekę Świsłocz" - podała SG.

Straż poinformowała też, że minionej doby zatrzymała czterech tzw. kurierów, którzy próbowali przewieźć osoby nielegalnie przebywające w kraju.

SG jeszcze w sobotę informowała, że zatrzymała dwójkę cudzoziemców - kobietę i mężczyznę - którzy próbowali wywieźć do Niemiec ośmiu mężczyzn, obywateli Iraku, Egiptu i Jemenu. Aby zmylić służby - jak podała SG - jeden z samochodów oznaczono jako pomoc humanitarna dla Ukrainy.

Do 30 czerwca 2022 r. obowiązuje rozporządzenie MSWiA w sprawie wprowadzenia czasowego zakazu przebywania na terenie 183 miejscowości przy granicy z Białorusią w województwach podlaskim i lubelskim. Weszło ono w życie 2 marca jako przedłużenie poprzedniego, które obowiązywało od 1 grudnia 2021 r. do 1 marca 2022 r. Wcześniej na tym terenie od 2 września do 30 listopada 2021 r. obowiązywał stan wyjątkowy.

W rozporządzeniu podano, że dalszy zakaz przebywania na wyznaczonym obszarze przy granicy jest uzasadniony, bo wciąż mają miejsce próby nielegalnego przekraczania granicy i incydenty w bezpośredniej bliskości granicy i mogą być one wykorzystywane do - jak napisano - eskalacji trwającego obecnie kryzysu migracyjnego.