23-letni Seweryn W. sam zgłosił się na policję, która go poszukiwała - poinformował w piątek wieczorem rzecznik łomżyńskiej policji Krzysztof Leończak. Trwają przesłuchania zatrzymanego. Jeszcze nie wiadomo jakiej treści składa wyjaśnienia. Do wypadku doszło na jednej z łomżyńskich ulic w czwartek wieczorem. 9-letni chłopiec wracał z kolegą z piekarni. Został potrącony przez samochód bmw, który znaleziono porzucony kilkaset metrów od zdarzenia. Trwały poszukiwania właściciela. Policja podejrzewa, że sprawca zbiegł, bo mógł być pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Trwają jego badania. Za spowodowanie wypadku i ucieczkę grozi zatrzymanemu od pół roku do ośmiu lat więzienia, a jeśli dopuścił się tego będąc nietrzeźwy lub odurzony środkami narkotycznymi kara może być o połowę wyższa - podkreślił Leończak. Niewykluczone, że sprawę przejmie prokuratura.