Zamiast do legalnej pracy trafiały one do agencji towarzyskich - poinformował w sobotę Kamil Tomaszczuk z podlaskiej policji. Do zatrzymania trzech mężczyzn i kobiety doszło we wtorek. CBŚ wkroczyło wtedy do kilku mieszkań na terenie Warszawy i woj. opolskiego, którzy są podejrzani o udział w grupie przestępczej trudniącej się handlem ludźmi. - Przestępcy werbowali młode kobiety z małych miejscowości. Obiecywano im dobrze płatną pracę jako hostessy czy recepcjonistki. W rzeczywistości trafiały one do agencji towarzyskich i na drogę, gdzie zmuszane były do uprawiania prostytucji - poinformował Tomaszczuk. Według policji, kobiety były też odurzane narkotykami na dyskotekach, wywożone i sprzedawane do domów publicznych za kwoty od 1000 do 3000 zł. Zdarzały się przypadki stosowania przemocy wobec niepokornych kobiet. Grupa działała od kilku lat Wśród zatrzymanych jest obywatelka Ukrainy, która wcześniej pracowała w agencji towarzyskiej. Później sama zajęła handlem kobietami. Zatrzymany jest także jeden z szefów grupy, 43-letni mieszkaniec woj mazowieckiego Pozostali zatrzymani pochodzą z województwa dolnośląskiego. Śledztwo w sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Łomży. W środę wszyscy zatrzymani zostali aresztowani przez sąd na 3 miesiące. Wszystkim grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.