Prezydent Łomży wprowadził zakaz wjazdu tirów między 10 wieczorem a szóstą rano. To radykalna decyzja, ale nie było innego wyjścia. Zdesperowani mieszkańcy grozili blokadami dróg, a inspektorat ochrony środowiska stwierdził, że hałas poważnie zagraża zdrowiu mieszkańców kilku ulic. Zakaz wjazdu tirów to jednak rozwiązanie doraźne. Łomża potrzebuje obwodnicy.