"Z 51 osobami zostały już wykonane lub są wykonywane czynności w związku z popełnionymi przestępstwami lub wykroczeniami" - czytamy w policyjnym komunikacie. Jak podkreślają funkcjonariusze, "w Białymstoku funkcjonuje specjalna grupa powołana po to, aby zidentyfikować wszystkich, którzy w sobotę złamali prawo". Wciąż trwa analiza materiałów, która pozwoli zidentyfikować kolejne osoby. Incydenty podczas Marszu Równości Marsz Równości w Białymstoku odbył się w sobotę 20 lipca. Było to pierwsze tego typu wydarzenie w historii miasta. Podczas manifestacji doszło do licznych incydentów. Uczestnicy zostali obrzuceni m.in. butelkami, kamieniami i petardami. Maszerujących wulgarnie wyzywano, opluwano, doszło również do pobić. Cztery osoby są podejrzane o popełnienie przestępstw m.in. rozboju, naruszenia nietykalności i znieważenie funkcjonariuszy oraz użycia groźby. We wtorek Sąd Rejonowy w Białymstoku zdecydował o aresztowaniu na dwa miesiące mężczyzny podejrzewanego o pobicia 14-latka oraz drugiej osoby na ul. Suraskiej.