Kariny, która we wtorek około godz. 16 wyszła z domu do pobliskiego lasu na grzyby, szukało od wczesnych godzin porannych ok. dwustu osób: policja, strażacy, straż graniczna i mieszkańcy. Akcja była prowadzona już w nocy - zaginięcie zgłoszono przed godz. 19 - ale nie na tak dużą skalę. Jak poinformowała policja, przeszukano teren o powierzchni około 300. Użyto dwóch śmigłowców: straży granicznej i policji oraz sprzętu termowizyjnego. Akcja jest o tyle trudna, że las znajduje się na terenie bagiennym. Poszukiwania przerwano przed zapadnięciem zmroku. Na miejscu postała jednak grupa policjantów z dwoma quadami, ma przyjechać także specjalny samochód do oświetlania terenu. Jeśli nocne poszukiwania nie przyniosą rezultatu, akcja z udziałem dużych sił zostanie wznowiona w czwartek. Jak wynika z relacji matki zaginionej, dziewczynka po szkole poszła na grzyby. Nie po raz pierwszy - Karina bardzo często wychodziła do lasu, ale nie odchodziła daleko od domu i zaraz wracała. Las znajduje się po drugiej stronie drogi, przy której mieszka zaginiona. Karina jest jednym z dziesięciorga dzieci w rodzinie. Dziewczynka uczy się w szkole specjalnej, jest niepełnosprawna. Rysopis zaginionej dziewczynki: 10-latka ma około 150 cm wzrostu, waży około 30 kg, jest szczupłej budowy ciała, ma krótkie blond włosy, niebieskie oczy, owalną twarz oraz przyległe uszy. W dniu zaginięcia Karina była ubrana w czarne dżinsy, białą zapinaną na zamek bluzę z kapturem (ze wzorem w ciemne kwadraty) oraz biało-różowe sportowe buty. Miała ze sobą białe wiaderko. Wszystkie osoby - a zwłaszcza kierowcy przejeżdżający w tym czasie drogą krajową nr 8 w okolicach Agustowa - które posiadają jakiekolwiek informacje na temat zaginionej Kariny, proszone są o kontakt z augustowską policją pod numerem telefonu 87 643 93 33 lub z najbliższą jednostką policji - nr. alarmowe112 i 997