7 stycznia prezydent Tadeusz Truskolaski wręczył im uroczyście klucze do ich białostockiego mieszkania. Państwo Ludmiła i Andrzej Supronowie, a także ich pięcioletni syn - również Andrzej - mieszkali dotąd w Mińsku. Oboje są lekarzami. Jako Polacy ubiegali się o możliwość repatriacji; ich wysiłki zakończyły się sukcesem. W październiku ubiegłego roku białostocka Rada Miejska podjęła uchwałę, dotyczącą stworzenia im warunków do zamieszkania w Białymstoku. Repatrianci otrzymali z zasobów gminy mieszkanie, zaś pan Andrzej będzie mógł podjąć w naszym mieście pracę. To nie pierwsi repatrianci w Białymstoku. Od 16 lat nasza gmina prowadzi starania, aby umożliwić rozpoczęcie życia w ojczyźnie potomkom Polaków, którzy trafili na Wschód. Dotąd na zaproszenie samorządu do Białegostoku przyjechało 12 rodzin. Kolejne 36 rodzin repatrianckich trafiło do naszego miasta na zaproszenia indywidualne. Z zasobów komunalnych miasto wygospodarowało dla nich 13 mieszkań, dodatkowe 9 pochodziło z zasobów KTBS. Wiadomość pochodzi ze strony oficjalnej Urzędu Miasta Białegostoku.