Jak poinformowała rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej w Białymstoku Anna Wójcik, do tej pory na terenie obcego kraju funkcjonariusze mogli uczestniczyć w patrolu jako obserwatorzy, ale nie mogli posiadać broni. Teraz każdy członek patrolu ma takie same uprawnienia. - Dzięki temu porozumieniu będziemy mogli działać razem - polscy funkcjonariusz będą mogli działać na Litwie, a litewscy w Polsce. Taka forma współpracy sprawdziła się na innych odcinkach granicznych, więc wdrażamy ją tutaj - powiedział dziennikarzom w Płaskiej Komendant Główny Straży Granicznej gen. Leszek Elas. Jak dodał, takie patrole działają na granicy z Czechami i Niemcami. Dowódca służby Ochrony Granicy Państwowej przy MSW Litwy gen. Vainius Butinas powiedział, że główne zadania dla takich patroli to przeciwdziałanie przemytowi kradzionych samochodów, nielegalnej emigracji oraz przemytowi papierosów. Według rzecznika podlaskiej policji Andrzeja Baranowskiego wdrożenie takich patroli to nie tylko dodatkowe uprawnienia dla funkcjonariuszy, ale "to komfortowa sytuacja dla zatrzymywanego, kiedy może więcej wytłumaczyć w swoim języku, kiedy wymaga tego sytuacja". Leszek Elas powiedział, że wspólne patrole na pewno wpłyną na poprawę bezpieczeństwa na pograniczu polsko-litewskim.