Zarządzenie wojewody Macieja Żywno jest nieprawomocne. Zarówno sejmikowi, jak i samemu radnemu przysługuje możliwość jego zaskarżenia do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego - powiedziała rzecznik wojewody Joanna Gaweł. Mają na to miesiąc od doręczenia dokumentu. Wojewoda musiał decyzją administracyjną wygasić mandat Mindy, bo raz sejmik odmówił wygaszenia mandatu, a raz w ogóle nie chciał zająć się wnioskiem w tej sprawie. Marek Minda, w latach 90. ub. wieku również senator, był karany za przestępstwo związane z działalnością gospodarczą spółki, która miała produkować sprzęt medyczny w Łomży. Najpoważniejszym zarzutem postawionym w śledztwie obejmującym kilka osób, było wyłudzenie kredytu. Ponieważ do ubiegłorocznych wyborów samorządowych nie doszło do zatarcia skazania, Minda nie miał tzw. prawa wybieralności, czyli prawa kandydowania na radnego sejmiku. Zatarcie skazania było już wówczas możliwe, ale na wniosek zainteresowanego. On sam jednak go nie złożył. Jak tłumaczył na sesji sejmiku, był przekonany przez radcę prawnego, że zatarcie nastąpiło z mocy prawa. Minda złożył taki wniosek kilka miesięcy temu i decyzję pozytywną otrzymał. W dniu wyborów do sejmiku był jednak formalnie osobą karaną. Szef delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Białymstoku Marek Rybnik mówił kilka tygodni temu, gdy sejmik nie zgodził się na wygaszenie mandatu, że przepisy ordynacji wyborczej, które w tej sytuacji miały zastosowanie, mówią wyraźnie, że w przypadku radnego, który w momencie wyboru nie posiadał prawa wybieralności, powinno nastąpić wygaszenie mandatu. Rybnik dodał, że sprawa Mindy wyszła na jaw przy jesiennych wyborach parlamentarnych, w których miał on zamiar startować z podlaskiej listy SLD. Zgodnie z kodeksem wyborczym, obowiązkiem biura wyborczego było przesłanie danych wszystkich kandydatów do Krajowego Rejestru Karnego z pytaniem, czy te osoby - kandydujące w wyborach - nie były karane za przestępstwa umyślne. Wówczas okazało się, że nazwisko kandydata figuruje w rejestrze. Jeśli zarządzenie zastępcze wojewody stanie się prawomocne, w miejsce radnego Marka Mindy do sejmiku wejdzie osoba z kolejnym najlepszym wynikiem z listy SLD.