Wilki zaatakowały bydło w gminie Rutka Tartak. Według dyrekcji ochrony środowiska, w Białymstoku, może to być dowodem na to, że w okolicy pojawiła się wadera z młodymi. Jak powiedziała w poniedziałek rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku, Małgorzata Wnuk, w ubiegłym roku wilki atakowały bydło głównie w okolicach Puszczy Białowieskiej w gminie Dubicze Cerkiewne, ale też w gminie Wyszki w powiecie bielskim. Wójt gminy Rutka Tartak Jan Racis powiedział, że wilki na terenie jego gminy zaatakowały bydło po raz pierwszy. Z rozmów z gminnym lekarzem weterynarii wie, że zagryzionych zostało kilkanaście sztuk bydła, m.in. jałówki i młode byki. Uściślił, że bydło zostało zagryzione w nocy. Gmina będzie apelować do mieszkańców, by zamykali bydło na noc, a nie zostawiali na pastwiskach. Atakom wilków mają także zapobiegać specjalne elektryczne ogrodzenia, tzw. pastuchy. Takie pastuchy trafiły w ubiegłym roku bezpłatnie do rolników w okolicach Puszczy Białowieskiej. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska otrzymała je od organizacji ekologicznej WWF. Jak poinformowała Wnuk, teraz będą czynione starania, by takie ogrodzenia mogli również otrzymać rolnicy na Suwalszczyźnie? Za 2010 rok rolnikom regionalna dyrekcja w Podlaskiem wypłaciła 11 tys. zł odszkodowań za szkody spowodowane przez wilki. Zagryzionych zostało łącznie 8 sztuk bydła. W tym roku wnioskowana suma do wypłaty to już 14 tys. zł, 12 wniosków złożyli rolnicy z gmin na Suwalszczyźnie: Wiżajny i Rutka Tartak. Wilki zagryzły od początku roku 12 sztuk bydła.