Stypułkowski jest jednym z dwóch wiceprezydentów Łomży, pełni to stanowisko od lutego 2019 r. Prezydentem Łomży drugą kadencję jest Mariusz Chrzanowski, skreślony w 2018 r. z listy członków Prawa i Sprawiedliwości. Chrzanowski wystartował w <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/raport-wybory-samorzadowe-2024" title="wyborach samorządowych" target="_blank">wyborach samorządowych</a> w 2018 r. z własnego komitetu i te wybory wygrał. Większość w radzie miasta Łomży miał PiS, ale w ostatnich dniach radni klubu PiS oświadczyli, że przechodzą do opozycji (jeden z radnych wystąpił z klubu PiS). Radni PiS poinformowali wtedy, że nie popierają projektu budżetu miasta na 2020 r. przygotowanego przez prezydenta. Wiceprezydent Andrzej Stypułkowski, poinformował w piątkowym komunikacie, że powodem rezygnacji z członkostwa w PiS są ostatnie wydarzenia związane z oświadczeniem pełnomocnika regionalnego PiS w Podlaskiem, szefa MEN Dariusza Piontkowskiego, oraz działania klubu PiS w Radzie Miasta Łomży. Piontkowski oświadczył w ostatnich dniach, odnosząc się do wcześniejszych wypowiedzi Stypułkowskiego, że jego kandydatura na wiceprezydenta Łomży "nie była formalnie desygnowana" przez władze statutowe PiS, choć były - co przyznał - rozmowy na ten temat, ale - jak podkreślił - "zakończyły się one niepowodzeniem". "Współpraca pana Andrzeja Stypułkowskiego z prezydentem Łomży Mariuszem Chrzanowskim jest jego osobistym wyborem i nie oznaczała oraz nie oznacza istnienia koalicji łączącej komitet skupiony wokół Mariusza Chrzanowskiego oraz Prawa i Sprawiedliwości" - oświadczył 17 grudnia Piontkowski. Stypułkowski poinformował w komunikacie dla mediów, że negocjacje na temat jego kandydatury na wiceprezydenta były prowadzone od początku 2019 r. z pełnomocnikiem do spraw wyborczych PiS Krzysztofem Sobolewskim oraz poprzednim pełnomocnikiem PiS w regionie Krzysztofem Jurgielem, który zaakceptował ten wybór. Dodał, że Piontkowski został pełnomocnikiem okręgowym PiS po tych ustaleniach. Stypułkowski uważa również, że radni PiS w łomżyńskiej radzie nie poparli projektu budżetu "w odwecie za utracone wcześniej stanowiska w komisjach Rady Miejskiej". Po wyborach samorządowych jesienią 2018 r. w 23-osobowej Radzie Miejskiej Łomży osiem mandatów zdobyło <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-prawo-i-sprawiedliwosc,gsbi,39" title="Prawo i Sprawiedliwość" target="_blank">Prawo i Sprawiedliwość</a>, sześć - komitet Mariusza Chrzanowskiego, po cztery Koalicja Obywatelska i komitet Przyjazna Łomża, jeden - Bezpartyjni Samorządowcy.