Według nich będzie to jedna z największych tego typu imprez w kraju. Na terenie dawnej żwirowni w Ogrodniczkach zaplanowano pokazy militarne, w tym jazdy wozów bojowych z okresu II wojny światowej, wozów pływających, transporterów opancerzonych. Będą też konkursy historyczne dla najmłodszych, turnieje walk rycerskich i pokazy wyposażenia różnych służb. Punktem kulminacyjnym będzie w niedzielę inscenizacja potyczki z II wojny światowej, w której wezmą udział wszyscy rekonstruktorzy. Piknik organizują władze gminy Supraśl, białostockie Muzeum Wojska, Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych "Czemu By Nie" oraz Wyższa Szkoła Administracji Publicznej w Białymstoku. Burmistrz Supraśla Radosław Dobrowolski przypomniał, że jedną z idei zorganizowania pikniku była w 2011 roku chęć uczczenia 180. rocznicy bitwy pod Sokołdą z 7 lipca 1831 roku. "Postanowiliśmy kontynuować tę inicjatywę" - mówił burmistrz. Pod Sokołdą płk Józef Zaliwski walczył z Rosjanami. Mogiłę powstańców odkryto niedaleko Kopnej Góry w 2010 roku. Znaleziono tam szczątki 46 powstańców. Dobrowolski dodał, że organizatorom pikniku chodzi też o to, by przez bezpośredni kontakt, w ciekawej formie aktywnie uczyć historii i wychowania obywatelskiego oraz patriotycznego, ale też "propagować najpiękniejsze tradycje" wojskowe. Organizatorzy chcą też podkreślać, że "wielowyznaniowa, wielokulturowa historia regionu łączyła się na wartościach patriotycznych związanych z wojskiem polskim". Podkreślił, że ci, którzy zginęli w bitwie pod Sokołdą byli z różnych zakątków Polski, ale też byli wśród nich Litwini. Grupy rekonstrukcyjne będą budować w Ogrodniczkach swoje obozowiska lub stanowiska do inscenizacji bitewnej już od czwartku 7 czerwca.