10 czerwca 1999 roku papież odprawił tam nabożeństwo ekumenicznie dla kilkuset tysięcy wiernych. Drohiczyn jest pierwszą historyczną stolicą Podlasia, regionu leżącego na styku trzech obecnych województw: podlaskiego, mazowieckiego i lubelskiego. Głównym punktem niedzielnej uroczystości była polowa msza św. przy drohiczyńskiej katedrze, której przewodniczył metropolita białostocki abp Edward Ozorowski. Uroczystość zakończył akt zawierzenia Podlasia Matce Boskiej Fatimskiej. Oprócz tłumów mieszkańców Drohiczyna i okolic, wzięli w niej udział m.in. samorządowcy i politycy z trzech województw. Arcybiskup Ozorowski nawiązał w homilii do znaczenia w Kościele Matki Bożej. Jak mówił, cała historia Kościoła jest "w kulcie i w kulturze" ściśle związana z Maryją. Wspominając wizytę w Drohiczynie papieża Jana Pawła II metropolita białostocki podkreślił, że "trudno byłoby powiedzieć", jaka byłaby Polska, gdyby nie jego pontyfikat. - Jan Paweł II tak mocno wszedł w naszą kulturę, naszą wiarę, naszą religijność, że gdyby ją teraz usunąć, pozostałaby luka nie do wypełnienia - powiedział w homilii abp Edward Ozorowski. Chwalił też Ziemię Podlaską, jako miejsce "skromnych, ale zawsze pełnych świątyń" i "otwartości ludzkiego serca". - To tu można jeszcze spotkać staropolską gościnność (...), dzieci umieją uczynić znak krzyża i znają pierwsze słowa pacierza - mówił hierarcha i podkreślił, że jeśli Podlasianie wyjeżdżają za granicę, nie powinni wstydzić się, że są Polakami i że pochodzą z tych terenów. - Bo jeżeli jest prawdziwa wartość, to ona zawsze znajdzie uznanie i prawdziwa wartość zawsze będzie wartością, jak prawdziwe złoto pozostaje złotem - dodał. Ustanowienie przed rokiem 10 czerwca Dniem Podlasia było konsultowane przez diecezję z władzami samorządowymi województw: podlaskiego, mazowieckiego i lubelskiego. Wszystkie trzy udzieliły inicjatywie poparcia. W założeniu święto ma też pomóc mieszkańcom regionu odkrywać swoją tożsamość, regionalną kulturę i zwyczaje. Biskup drohiczyński Antoni Dydycz w liście pasterskim do wiernych przypomniał znaczenie dla Podlasia unii między Koroną a Wielkim Księstwem Litewskim. Jak zaznaczył, obecnie również często słyszy się słowo "unia". Zwrócił uwagę, że "czegoś istotnego musi jednak brakować" w wysiłkach ludzi, skoro "mimo deklaracji i podpisów" dają o sobie znać "egoizmy". - Wiele inicjatyw, podejmowanych również z udziałem naszego narodu, okazało się czymś niesprawiedliwym, prowadząc do wykorzystywania słabszych przez najsilniejszego uczestnika. Mimo bowiem umów i porozumień, nierzadko poza plecami partnerów, podejmuje się decyzje nastawione na uzyskanie korzyści w handlu zwłaszcza, ale można to zauważyć we wszystkich dziedzinach mających znaczenie dla gospodarczego i kulturalnego rozwoju - podkreślił bp Dydycz. Obchody Dnia Podlasia w Drohiczynie zakończył koncert papieski "Miłość mi wszystko wyjaśniła", z udziałem polskich aktorów i piosenkarzy. Wcześniej w ramach obchodów odbył się finał festiwalu piosenki religijnej.