Ośrodek uruchomił Sąd Rejonowy w Białymstoku. Powstał na białostockim osiedlu Nowe Miasto, jest czynny od poniedziałku do czwartku w godz. 14-19. Lokal udostępniła spółdzielnia mieszkaniowa "Elemencik". Świetlica jest przygotowana na przyjęcie 20 nieletnich, choć - jak oceniają kuratorzy sądowi - potrzeby są większe. Na razie do ośrodka skierowano osiem osób; w przypadku kolejnych nie uprawomocniły się jeszcze postanowienia sądu o skierowaniu do tego miejsca. - Ośrodek ma być spokojną przystanią dla młodzieży, która z różnych względów nie potrafi się odnaleźć w życiu - powiedziała sędzia Joanna Toczydłowska, przewodnicząca V Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego w Białymstoku, w którym orzeka się o umieszczeniu w ośrodku. Jak dodała sędzia Toczydłowska, zapis o możliwości skierowania przez sąd do takiego ośrodka jest w ustawie o postępowaniu wobec nieletnich już od 1982 roku, jednak w praktyce sąd nie podejmował takich decyzji, bo nie było ośrodka. Do ośrodka mają trafiać nieletni (głównie gimnazjaliści), którzy weszli w konflikt z prawem (np. brali udział w pobiciu czy kradzieży), wykazują objawy demoralizacji (częste wagary, ignorowanie poleceń opiekunów), ich rodzice nie potrafią się nimi zająć albo w domu nie ma miejsca do odrabiania lekcji. Kuratorzy sądowi wybierają osoby, które nie są jeszcze mocno zdemoralizowane i nie są agresywne tak, by potrafiły pracować w grupie. Nieletni mają obowiązek przychodzić do świetlicy sądowej po zajęciach w szkołach. Jest tam sala do odrabiania lekcji, sala komputerową oraz aneks kuchenny; uczestnicy zajęć mają zapewniony jeden posiłek, ale muszą sami go przygotować. Opiekują się nimi kuratorzy sądowi oraz psycholog. Niedługo mają być uruchomione zajęcia tematyczne. Na razie największym zainteresowaniem cieszy się taniec, są też chętni na zajęcia plastyczne. Ośrodek liczy, że znajdą się osoby do prowadzenia takich zajęć, chętnie podjąłby współpracę z wolontariuszami. Jeśli okaże się, że pobyt w świetlicy sądowej spełnił swój cel, sąd - na wniosek kuratora - może obowiązek uchylić. Maksymalnie można tam przebywać do ukończenia 18 lat. Możliwa jest również zamiana pobytu w ośrodku kuratorskim na bardziej surowe środki, np. osadzenie w zamkniętym młodzieżowym ośrodku wychowawczym. W województwie podlaskim podobny ośrodek działał tylko w Grajewie.