- Przemyt był ukryty w skrytkach w suficie i podłodze ciężarówki - poinformowała Izba Celna w Białymstoku. Przemyt, oszacowany na 230 tys. zł, był największym na tej części granicy wspólnotowej po wejściu Polski i Litwy do strefy Schengen - wynika z danych celników. Od wejścia do strefy w grudniu 2007 roku, na granicy polsko- litewskiej nie ma nie tylko odpraw celnych (te znikły z granicy wewnętrznej Unii po akcesji - red.), ale także kontroli paszportowych. Przemyt wykryła i zatrzymała tzw. grupa mobilna celników, która działa w strefie przygranicznej i dokonuje losowych kontroli. W środę kontrole były prowadzone z wykorzystaniem urządzenia służącego do prześwietlania promieniami RTG. Papierosy przewożono w polskiej ciężarówce, wjeżdżającej do kraju.