Wieczorem odbędą się w mieście dwa nabożeństwa żałobne, organizowane przez rodzinę oraz przyjaciół. Rano pamięć Andrzeja Lussy uczcił prezydent miasta Tadeusz Truskolaski, jego zastępcy i przewodniczący rady miejskiej. Złożono kwiaty i zapalono znicze przy tablicy upamiętniającej Lussę, która znajduje się na ścianie budynku Urzędu Miejskiego w Białymstoku. 46-letni Andrzej Lussa był lekarzem. Należał do Porozumienia Centrum i był członkiem Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność". Na stanowisko prezydenta Białegostoku został wybrany w lipcu 1994 roku z ramienia centroprawicowego Komitetu Wyborczego "Jedność". Zasłabł w czasie pracy w Urzędzie Miejskim. Podczas jednego ze spotkań służbowych wyszedł do toalety, gdzie nagle stracił przytomność. Nie sygnalizował wcześniej kłopotów ze zdrowiem. W stanie śmierci klinicznej został przewieziony na oddział intensywnej terapii ówczesnego Państwowego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Zmarł po godzinie. We wtorek wieczorem odprawione zostaną dwa nabożeństwa żałobne w 15. rocznicę jego śmierci. Pierwsze organizowane jest przez rodzinę w kaplicy na cmentarzu farnym, na którym Andrzej Lussa jest pochowany. Drugie, odprawione w bazylice katedralnej, organizują jego przyjaciele, również w intencji tragicznie zmarłego w katastrofie prezydenckiego samolotu Krzysztofa Putry, wicemarszałka Sejmu i lidera PiS w regionie.