"Po stronie białoruskiej trwają przygotowania do stworzenia dużego obozu migrantów przy granicy z Polską. Służby białoruskie dowożą niezbędne materiały" - podało MSWiA na Twitterze. Resort opublikował też nagranie, na którym widać pojazdy poruszające się po obozowisku pod granicą Polski. Widać także wielu migrantów, namioty i dym z ogniska. Chor. SG Michał Tokarczyk z sekcji prasowej Komendy Głównej Straży Granicznej wyjaśnił, że to rejon obozowiska na południe od Kuźnicy, gdzie migranci po białoruskiej stronie koczują od poniedziałku. Służby Białorusi dowożą w to miejsce na przykład drewno na opał i jedzenie. W piątek liczba koczujących osób wzrosła do tysiąca. Rano dołączyła do nich kolejna grupa migrantów, która przedostała się tam przez przejście po stronie białoruskiej. Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej Od początku roku Straż Graniczna zanotowała blisko 33 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego prawie 4,4 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu. Od 2 września, w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni. W poniedziałek duża grupa migrantów przeszła po stronie białoruskiej w kierunku granicy z Polską. Migranci zgromadzili się w okolicach Kuźnicy. Resort obrony narodowej poinformował tego dnia, że służbom MSWiA i żołnierzom udało się zatrzymać pierwszą masową próbę przekroczenia granicy. Migranci stworzyli obozowisko w rejonie Kuźnicy, pilnowani są przez służby białoruskie. W kolejnych dniach dochodziło do kolejnych prób przejścia granicy przez grupy migrantów, udaremnionych przez polskie służby.