Rura została uszkodzona w czasie prac ziemnych; gazu nie miało około tysiąca odbiorców. Awarię samej magistrali o średnicy 500 milimetrów pogotowie gazowe usunęło już w nocy, z poniedziałku na wtorek. Dłużej potrwa jednak przywracanie zasilania kolejnych odbiorców. Gazownicy muszą bowiem sprawdzić u każdego z nich, czy wszystko jest w porządku. Jak szacują, potrwa to co najmniej kilka godzin. Rurę z gazem uszkodził tzw. kret - urządzenie do robienia wykopów, np. do przeciągania kabli. Szkody materialne nie zostały jeszcze oszacowane, nie wiadomo także, dlaczego doszło do uszkodzenia. Sytuacja była niebezpieczna, z przebitej rury ulatniał się gaz. Z okolicznych sklepów i salonu samochodowego ewakuowano około dwustu osób, strażacy byli gotowi gasić pożar, gdyby doszło do zapłonu. Awaria na ważnym dla miasta skrzyżowaniu, ulicy Wasilkowskiej i 27 Lipca, spowodowała ogromne utrudnienia w ruchu. Przebiega tamtędy m.in. trasa przejazdu z przejścia granicznego z Białorusią w Kuźnicy w kierunku trasy nr 8, do Augustowa lub Warszawy. Materiały dotyczące zdarzenia zbiera policja i jeszcze we wtorek ma przekazać prokuraturze, która zapowiada wszczęcie śledztwa.